„De-aging” to pojęcie, które można przypisać niemal do każdego sposobu na od-młodzenie: skóry, ciała, a nawet umysłu. O ile nie ma kremu na młodsze zęby, to jednak zabiegów jest już całkiem sporo. Z drugiej strony, lista rzeczy zakazanych też jest długa.
Ile lat mają twoje zęby?
Tutaj nie zawsze liczy się metryka, a nasze nawyki i zaniedbania, jak np. nieleczona próchnica. Wiele z nich może im szkodzić, a nawet przedwcześnie sprawić, że zęby będą wyglądały starzej niż wskazywałby numer PESEL. Jakie to zmiany? Ich naturalny kolor się pogłębia, zarówno za sprawą barwników z zewnątrz, jak i niszczenia szkliwa. Mogą ulegać starciu, ukruszeniom, pęknięciom, a niektóre – skrzywieniu. Braki zębowe są nieodbudowane, przez co mamy problem nie tyle z estetyką, ale z jedzeniem czy nawet mową. Mało tego – starzenie obejmuje także dziąsła, które ulegają recesji i stanom zapalnym.
– Niestety, wieku się nie oszuka i starzenie widać także w zębach. Możemy ten proces spowalniać, dbając właściwie o higienę oraz zgłaszając się na regularne przeglądy do dentysty. Nie na wszystko jednak mamy wpływ, jak predyspozycje genetyczne czy przebyte w dzieciństwie choroby, które odbijają się na późniejszej wytrzymałości uzębienia. Ale to, na co mamy wpływ, to nasze nawyki, które tylko pogarszają stan zębów. Mowa tu oczywiście o paleniu papierosów, niewłaściwej diecie i zapominaniu o obowiązku mycia zębów – mówi lek. dent. Anna Przybyła-Cichoń z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Uzupełnij brakujące zęby
Jednym z najbardziej dokuczliwych sygnałów, że się starzejemy, jest coraz więcej brakujących zębów. Proteza stała się jednym z przedmiotów, które najbardziej kojarzą nam się ze starością. Dentyści podkreślają, że wcale nie musi tak być.
– Brak zębów: jednego, kilku lub nawet wszystkich to poważny problem zdrowotny. Choć utracić ząb można w wyniku urazu albo wypadku, to w przeważającej większości przyczyną jest próchnica. Po to potrzebne są regularne przeglądy, by wykryć ją na wczesnym etapie i wyleczyć, zanim ząb trzeba będzie wyrwać. Gdy do tego dojdzie, pozostaje nie tylko nieestetyczna luka, ale obniża się jakość życia przez utrudnienie jedzenia, gryzienia i, czasami, mowy. Co gorsza, taki stan zagraża sąsiednim zębom, które się przekrzywiają. To prawdziwy efekt domina – wyjaśnia dentystka.
Jak zatem odmłodzić uśmiech z brakującymi zębami? Nie czekaj, tylko działaj. Ząb można odbudować, nawet jeśli korona jest zniszczona i pozostał sam korzeń.
– Tak naprawdę mamy możliwość odbudowy zęba na każdym etapie jego zniszczenia. Podstawa to oczywiście wypełnienia kompozytowe, ale również wkłady koronowo-korzeniowe, które mocują protetyczną koronę na zachowanych korzeniach pacjenta. Jeśli zęba brakuje w ogóle, to stosuje się mosty i protezy. Z kolei implanty stomatologiczne wiążą się z ingerencją chirurgiczną, ale niemal w sposób anatomiczny i funkcjonalny zastępują utracony ząb wraz z korzeniem – tłumaczy ekspert.
Problemy z jedzeniem i niewyraźna mowa to tylko jeden aspekt braków zębowych, ale konsekwencje sięgają dalej, bo do wyglądu twarzy. Zmiany postępują powoli, więc mogą być niezauważalne przez długi czas. Ich przyczyną jest zanik kości szczęki i żuchwy w miejscu braków. Twarz może przez to wydawać się krótsza, usta – mniejsze, a wokół nich pojawią się zmarszczki w liczbie większej i wcześniej, niż zapowiadałaby metryka. Zmiany obejmują też skórę twarzy, która, bez właściwego podparcia, też ulegnie wiotczeniu i pojawią się kolejne zmarszczki.
Napraw zgryz i korony
Szkliwo tracimy nieodwracalnie. W najgrubszym miejscu jego warstwa sięga 2–3 milimetrów, a za każdym razem, gdy je myjemy, ścieramy mikronową jej część. To działanie daje widoczny efekt w postaci pogłębiającego się koloru zębów. Innym rodzajem ścierania jest tzw. atrycja, czyli ścieranie się zębów przez ich kontakt ze sobą, m.in. podczas gryzienia i żucia.
– U niektórych osób wzajemne tarcie zębów górnych i dolnych prowadzi do wyraźnego skrócenia ich koron. Poza kwestiami estetycznymi odsłonięta jest zębina, co skutkuje nadwrażliwością. Natomiast pogłębianie się defektu grozi zapaleniem miazgi i jej martwicą. By zapobiec ścieraniu, powinniśmy zidentyfikować źródło problemu: czy są to wady zgryzu, a może bruksizm, czyli nieświadome zgrzytanie zębami? Wymagana jest kontrola u dentysty – radzi lek. dent. Anna Przybyła-Cichoń.
Jak się przed tym ustrzec? Średnia szczoteczka i pasty z dodatkami, jak fluorki i hydroksyapatyt, ale
bez drobinek ścierających szkliwo, które są zwykle zawarte w wybielających pastach do zębów. To
wzmocni szkliwo.
Wady zgryzu sprzyjają wszelkim ich konsekwencjom, jak próchnica, choroby dziąseł, ale też ścieranie się zębów. Nierówne zęby to brak lub niewłaściwe podparcie dla skóry twarzy. W efekcie wcześniej powstają lub pogłębiają się zmarszczki: wokół ust, bruzdy nosowo-wargowe, zapadają się policzki i uwypukla się podbródek.
– Leczenie ortodontyczne nie jest zarezerwowane tylko dla nastolatków. Mogą z niego korzystać także osoby dorosłe, zwłaszcza jeśli wady zgryzu prowadzą u nich do komplikacji, jak zaburzenia pracy stawu skroniowo-żuchwowego, ścieranie się zębów czy dolegliwości bólowe. Wpłynie ono także na poprawę owalu twarzy i napięcie skóry w okolicach szczęki i żuchwy – opisuje dentystka.
Na starte zęby rada jest tylko jedna, czyli odbudowa estetyczna lub protetyczna.
Jednym z de-agingowych zabiegów, który jest stosowany dość powszechnie, jest tzw. bonding. Cechuje się on nieinwazyjnością i szerokimi możliwościami. Jego sekretem jest materiał kompozytowy (wykonuje się z niego wypełnienia ubytków), z zastosowaniem którego stomatolog formuje brakujący fragment zęba, maskuje pojedyncze przebarwienia czy poprawia kształt korony. Oprócz plusów ma też swoje minusy – jest mniej trwały niż odbudowy protetyczne. Wytrzymałość materiału szacuje się na 5 lat.
W zaawansowanych przypadkach starcia zębów trzeba myśleć już o rozwiązaniach protetycznych, których właściwości pozwolą na zastąpienie funkcji utraconych części koron zębów, tzn. dadzą pacjentowi swobodę jedzenia nawet twardszych produktów. Materiały ceramiczne cechują się większą trwałością, ale też ich optyczne cechy są zbliżone do zębów naturalnych pacjenta. Minusy? To oczywiście koszty.
Rzuć palenie
Palenie jest bez wątpienia jednym z nałogów, które najbardziej szkodzą zębom. Nie tylko pod względem ich wyglądu czy nawet zapachu z ust, ale przede wszystkim w aspekcie zdrowotnym. To dziesiątki toksyn i trujących chemikaliów, które wnikają w tkanki i przenikają do krwiobiegu, powodując przy tym mnóstwo szkód. Zęby palacza wyglądają na dużo starsze, niż faktycznie wskazuje data urodzenia, ale też zagrożone są próchnicą, paradontozą, a jama ustna – rakiem. Dobra wiadomość jest taka, że ryzyko schorzeń stosunkowo szybko spada po rzuceniu palenia, jednak… żółty kolor zostaje.
– Jedną ze wskazówek, które mogą mówić o wieku zębów, jest ich kolor. U osób starszych będzie to pogłębiony przez ubytek szkliwa naturalny kolor, a u innych: dodatkowo porcje barwników z pożywienia, napojów, ale też z metalowych elementów protetycznych czy z palenia papierosów. Wiele pomóc może tutaj sam zabieg higienizacji, czyli profesjonalne usunięcie osadów z powierzchni zębów i kieszonek dziąsłowych – mówi ekspert Dentim Clinic Medicover.