A jest naprawdę wiele. Część z nich to po prostu złe nawyki, niewłaściwy dobór szczoteczki i zła technika, ale krwawienie może sygnalizować całkiem poważny problem ze zdrowiem. Gdy tak się dzieje, nie czekajmy, aż samo minie.
Twarda szczoteczka i zła technika
To te najpowszechniejsze i najczęściej popełniane błędy skutkujące krwawieniem dziąseł. Szczoteczka o twardym włosiu, choć już powoli wycofywana ze sprzedaży, wciąż przez niektórych uznawana jest za jedyne właściwe narzędzie, by utrzymać zęby w czystości. To błąd!
– Twarde szczoteczki nie są zalecane właściwie nikomu. Szorstkie włosie szkodzi zarówno zębom, jak i dziąsłom, ich użytkowanie może prowadzić do obniżenia linii dziąseł odsłaniającego korzenie zębów, co nazywamy recesją. Oprócz tego mogą je podrażniać i powodować krwawienie, tak samo jak zbyt mocne dociskanie szczoteczki. Nie przynosi ono żadnych korzyści, a jest opłakane w skutkach – ostrzega lek. dent. Marta Szymańska-Pawelec z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Zmieniając szczoteczkę na taką o średniotwardym lub miękkim włosiu wraz ze zmniejszeniem siły docisku, lepiej zadbamy o zęby, ale też nie będziemy podrażniać dziąseł.
Brak nitkowania
Nitkowanie pomaga dotrzeć tam, gdzie szczoteczka nie sięga. Jest zaskakująco dużo takich miejsc. Przestrzenie międzyzębowe i kieszonki tamże są obficie zasiedlane przez szkodliwe bakterie. Wnikając coraz głębiej, powodują stan zapalny, obrzęk i krwawienie nawet przy niewielkim bodźcu. Jeśli nitka stomatologiczna nie była od dawna w użyciu, to w początkowym okresie dziąsła mogą podkrwawiać przy czyszczeniu, ale z czasem to ustąpi, a dziąsła będą zdrowsze.
Niedobory witaminowe
Choć sklepowe półki uginają się od rozmaitych produktów, to wiele z nich należy do grupy wysoko przetworzonych lub nawet ultrawysoko przetworzonych. Nie wróży to nic dobrego: brakuje w nich potrzebnych witamin i mikroelementów. Taka dieta skutkuje rozmaitymi niedoborami, w tym związków kluczowych dla zdrowia dziąseł.
– Witaminy C i K są szczególnie ważne dla dziąseł. Pierwsza jest silnym przeciwutleniaczem, bierze udział w syntezie kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne, ale także jest istotna dla odporności, druga, czyli K, rozpuszczalna w tłuszczach, ma wpływ na krzepnięcie krwi. Przy ich niedoborach możemy obserwować większą skłonność do krwawienia. Ale nie skupiajmy się tylko na nich, bo chodzi tu o ogólnie zdrowy tryb życia i dietę, a więc także brak nałogów, jak palenie tytoniu i nadużywanie alkoholu. One wybitnie degradująco wpływają na stan zdrowia jamy ustnej – wyjaśnia ekspertka Dentim Clinic Medicover.
Witamina K jest wytwarzana przez bakterie jelitowe. Zaburzenia mikrobiomu, np. wskutek długiej kuracji antybiotykowej, mogą sprzyjać jej niedoborom.
Przyjmowane leki
Oprócz powszechnie stosowanych, jak kwas acetylosalicylowy – przyjmowany w przeziębieniu, jako lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, lub stosowany profilaktycznie u osób z ryzykiem zakrzepowym, są też inne preparaty o podobnym działaniu: warfaryna, acenokumarol oraz tzw. NOAC, czyli leki przeciwkrzepliwe niebędące antagonistami witaminy K. Problemów z dziąsłami objawiających się tzw. polekowym przerostem dziąseł mogą doświadczyć osoby leczone m.in. blokerami kanału wapniowego, antagonistami receptora angiotensyny II, inhibitorami konwertazy angiotensyny, także lekami przeciwdrgawkowymi i cyklosporynami.
– To nie jest tak, że przy przyjmowaniu wskazanych leków dziąsła będą krwawiły non stop, ale mogą być bardziej podatne. Co więcej, krwawienie może być prowokowane nawet niewielkim bodźcem przy stosunkowo większej ilości wynaczynionej krwi. Koniecznie zabierajmy listę leków, które przyjmujemy na stałe, nawet tych bez recepty, na wizytę do dentysty. U kobiet na dziąsła wpływ ma także leczenie hormonalne, więc ta grupa jest naprawdę szeroka – zauważa lek. dent. Marta Szymańska-Pawelec.
Zmiany hormonalne
Problem ten jest zauważalny zwłaszcza u kobiet: w czasie dojrzewania, okresu, ciąży czy menopauzy; ale także w trakcie przyjmowania HTZ (hormonalnej terapii zastępczej) czy antykoncepcji może dochodzić do przejściowego obrzęku i tkliwości dziąseł, co bezpośrednio wiąże się ze zwiększonym ryzykiem krwawienia dziąseł.
– Dokuczliwe objawy ze strony dziąseł będą tym mniejsze, im bardziej dbałyśmy o dziąsła. Naukowcy zauważyli, że u kobiet, które mają już jakieś cechy stanu zapalnego tkanek przyzębia, dochodzi do ostrzejszej reakcji organizmu w przypadku zmian hormonalnych, co właśnie objawia się tkliwością, zaczerwienieniem i obrzękiem dziąseł – mówi ekspertka.
Stany zapalne dziąseł
Niedostateczna higiena i palenie papierosów – to dwa główne czynniki, przez które dochodzi do przewlekłego stanu zapalnego przyzębia, czyli paradontozy.
– Stany zapalne dziąseł i przyzębia są niemal tak rozpowszechnione jak próchnica. Odznaczają się pogłębieniem kieszonek dziąsłowych, bo tkanki okalające ząb tracą przyczepność wskutek działania bakterii. Dziąsła są zaognione, bolesne, może pojawić się ropna wydzielina i nieświeży oddech. W większości przypadków towarzyszy temu krwawienie dziąseł przy byle podrażnieniu. Inaczej może być u palaczy, gdy to dym papierosowy obkurcza naczynia i krwawienie jest sporadyczne. Pierwszym działaniem jest zawsze wzmożenie higieny, odstawienie papierosów, profesjonalna higienizacja, no i oczywiście wizyta u dentysty – opisuje dentystka.
Choroby ogólnoustrojowe
Szereg poważnych chorób może wpływać na stan dziąseł, czyniąc je bardziej podatnymi na krwawienie i zapalenia.
– Szczególną uwagę na dziąsła powinni zwróci diabetycy. Cukrzyca może przyspieszać rozwój zapalenia przyzębia i utrudniać gojenie dziąseł. Co więcej, wszelkie odstępstwa od normy w wyglądzie dziąseł bywają pierwszym objawem chorób hematologicznych, czyli związanych z krwią, jak białaczka czy małopłytkowość. Jeśli krwawienie jest samoistne, obfite i nie ustępuje mimo wzorowej higieny, może być to sygnał, że problem wymaga szerszej diagnostyki, ale już poza gabinetem stomatologicznym – radzi lek. dent. Marta Szymańska-Pawelec z Dentim Clinic.
Eksperci podkreślają: bez zdrowych dziąseł nie ma zdrowych zębów. Krwawienie może być ważnym sygnałem dla nas samych, by zmienić nawyki i na poważnie podejść do swojego zdrowia.




